W starej sopockiej kamienicy ubraliśmy okna trzech pokojów. Największym wyzwaniem był wykusz w pokoju dziennym. Szyna sufitowa musiała być wyginana aż w sześciu miejscach, aby dopasować się do kształtu ściany. Powiesiliśmy na niej cztery miętowe zasłony z funkcją całkowitego zasłaniania. Przezierne rolety rzymskie zamonowaliśmy wewnątrz wnęk okiennych. Na sofę uszyliśmy dwie podłużne poduszki z tego samego materiału, a na stół neutralny lniany bieżnik. Całe zlecenie na życzenie klientów robiliśmy w dwóch etapach. I tak naprawdę czeka nas jeszcze zrobienie tapicerki starych krzeseł – bo stanowią one niewątpliwą ozdobę tego wnętrza.
Date:
19 lutego 2020